KRONIKA 2011/2012

28.06.2012



Ostatnimi czasy baczni obserwatorzy, odwiedzając nasze przedszkole, dostrzec mogą ogromne zmiany. „Dropsy” nie są już tymi samymi „Dropsami”, „Rakietówki” tymi samymi „Rakietówkami”, a „Groszki” nie są już na pewno tymi, które można było widywać u nas we wrześniu ubiegłego roku. Jednak większe stopy, dłuższe nogi i silniejsze ręce to nie wszystko. Nasze przedszkolaki są przede wszystkim są coraz mądrzejsze - kreatywnie wykorzystują wspaniałe lata swojego dzieciństwa, by nieustannie zaskakiwać, rozczulać, uczyć lepiej widzieć ten świat niż my – dorośli. Przez te 10 wspólnie spędzonych miesięcy w przedszkolu zadano nam, Ciociom, miliony pytań, jeszcze więcej zaś udzielono odpowiedzi na pytania – jak zrozumieć, jak wyjaśniać, jak rozmawiać, jak wzbudzać zaufanie? To bardzo cenny czas dla nas wszystkich.

Uroczystym zwieńczeniem tego roku przedszkolnego były spotkania 27 i 28 czerwca, podczas których przedszkolaki z trzech grup – „Rakietówek”, „Dropsów” i „Groszków”, nagrodzone dyplomami i prezentami, pożegnały mijający rok i radosnymi piosenkami przywitały beztroski czas wakacji. Lecz nie ze wszystkimi spotkamy się pod „gwiazdeczkowym” dachem we wrześniu. Tomek, Hania, Julek i Xavier od nowego roku szkolnego będą już pierwszoklasistami. Niejednemu łezka w oku się zakręciła, niejeden z sentymentem wspomniał wspólnie spędzone lata. Naszym absolwentom życzymy, by nowy czas był dla nich inspiracją do nowych wyzwań, a czas spędzony w „Gwiazdeczce” na zawsze pozostał miłym wspomnieniem dzieciństwa.
 

22.06.2012
 


Kiedy czerwiec już na dobre zawitał w Krakowie i w powietrzu unosił się przyjemny, delikatny zapach wakacji, przedszkolaki z tym większą ochotą przystąpiły do obcowania z naturą. Tym razem wszystkie grupy – Rakietówki, Dropsy i Groszki zawitały w Lesie Wolskim, w którym swoją siedzibę ma Krakowski Ogród Zoologiczny.
Kto już raz odwiedził krakowskie zoo, ten wie, że przekraczając bramy ogrodu, znajdujemy się w zupełnie niezwykłej krainie, która ma w sobie cząstkę każdego miejsca na ziemi. Dla przedszkolaków wizyta w zoo okazała się być niezwykłą przygodą z wielu powodów, a fascynacja związana z tak bliskim kontaktem ze zwierzakami znanymi z książek i atlasów wzrastała z każdym przebytym krokiem.
W zależności od upodobań każdy mógł znaleźć to, co ciekawi go najbardziej. Tak więc złożyliśmy wizytę zebrom i strusiom afrykańskim, w małpim gaju przyszedł czas na wygłupy z pawianem, szympansem i gibbonem, w podwodnej głębinie spotkaliśmy lwy morskie, a na safari stanęliśmy twarzą w twarz z jaguarem, lampartem, tygrysem, panterą i lwem. Najodważniejsi odwiedzili pawilon nocnych zwierząt, gdzie w z mroku wyłoniły się pancerniki i nietoperze, a w egzotarium sprawdziliśmy, co słychać u żółwi, legwanów i pytonów. Na pożegnanie trąbą pomachały nam słonie indyjskie, a najbardziej rozczarowani byli ci, którzy liczyli, że spotkają dinozaury…

 
 

Zoo

Kliknij na miniaturkę, aby powiększyć zdjęcie. Kliknij "zamknij", aby wyjść.

 
20.06.2012


Wizyta w krakowskim Muzeum Lotnictwa Polskiego okazała się nie lada gratką dla tych, którzy podniebne maszyny mogli jak dotąd podziwiać wysoko na niebie lub w sklepach z zabawkami.
Najróżniejsze statki powietrzne – szybowce, motoszybowce, śmigłowce, samoloty zaskoczyły naszych przedszkolaków swoim ogromem i majestatem. Dzięki wizycie w sali edukacyjnej muzeum, gdzie na własnej skórze przekonaliśmy się na czym polegają zasady aerodynamiki, zaspokojona została również ciekawość na temat tego, jak samolot unosi się do góry i lata. Jak przystało na dociekliwych odkrywców dowiedzieliśmy się z czego składa się samolot i jakie tajemnice konstrukcyjne kryją się w jego wnętrzu. W Starym Hangarze podziwialiśmy jedne z najstarszych maszyn, które przed wielu laty stworzył człowiek, by móc unieść się w powietrze, a pozując do zdjęć przy strojach z czasów I wojny światowej przeżyliśmy prawdziwą podróż w czasie. Samoloty z czasów nam bliższych również zrobiły na przedszkolakach spore wrażenie, a szczególnie możliwość odwiedzenia wnętrza samolotu rządowego sprzed kilkunastu lat.
Na koniec moc wrażeń zwieńczona została przygodą tylko dla najodważniejszych – przejściem jednego z testów na pilotów, jaki wykonywany jest na trenażerze. Także niektórych wizyta w muzeum przyprawiła o lekki zawrót głowy, a jeszcze innych o niesamowite, odlotowe wrażenia.


GALERIA ZDJĘĆ

06.06.2012


Przedszkolaki w „Gwiazdeczce” rosną „jak na drożdżach”! Za nami kolejne urodzinowe dni. A w naszym przedszkolu takie okazje lubimy świętować hucznie.
Tym razem najlepsze życzenia popłynęły do trójki chłopców z grupy „Dropsów” – Stasia, który skończył 5 lat oraz Maksia i Bartusia, którzy od niedawna są już dumnymi 4-latkami! Urodzinowe cukierki i ciasteczka wysypały się z wielkich koszyków, „Sto lat” popłynęło z wielu gardeł, a po urodzinowych tortach zostały tylko okruszki.



Stasiu, dzisiaj Twoje urodziny,
zatem zawsze dziarskiej miny.
Do zabawy mnóstwo siły, żeby każdy
dzień był miły!

Bartusiu, świeczki się na torcie mienią,
obok wiśnie się czerwienią,
cudnie pachnie czekolada,
skrzy się w szklankach lemoniada,
a to wszystko z tej przyczyny,
że masz dzisiaj urodziny!

Maksiu, nie tylko życzenia
dla Ciebie mamy,
również tysiąc całusów,
bo Cię Kochamy!

25.05.2012
 


Pewnie znalazłoby się sto sposobów, tysiąc ofert i miliony miejsc. Ale jedna rzecz byłaby zawsze wspólną cechą każdego pomysłu – należy spędzać go wspólnie, w rodzinie. W Gwiazdeczce zazdrośnie staraliśmy się o to, aby móc uczcić to święto razem z Państwem. I udało się! Dzieci, namówione wcześniej przez ciocie, wzięły udział w tajemnym planie: Dzień Mamy i Taty uczcimy PO WASZEMU!!!
Nauczyliśmy się śpiewać nieśmiertelne przeboje. Od Bee Geesów, którzy podbili serca zwłaszcza żeńskiej części publiczności, Czerwonych Gitar, które tak mocno utkwiły w pamięci dzieci, że jeszcze przez długie tygodnie czuliśmy się jak na złotej plaży… aż po hity prezentowane przez płeć piękną – piosenki Karin Stanek oraz Maryli Rodowicz. Było trochę sentymentalnych podróży do filmografii, do starych mebli, programów telewizyjnych… po prostu mały wehikuł czasu. Ku naszemu zaskoczeniu, dzieci tak bardzo dobrze czuły się w tej dawnej scenografii, że ktoś z zewnątrz mógłby pomyśleć, że za sprawą magii przenieśliśmy się naprawdę w tamte dni…
Niezależnie od tego czy coś wyszło, czy nie wyszło, czy było tak jak być miało, czy nie, najbardziej cieszyła nas Państwa liczna obecność. Wsparcie, które dawaliście Państwo całej Gwiazdeczkowej ekipie – od najmłodszych po najstarszych. Każdy wysiłek wydaje się błahostką gdy spotyka się z tak serdecznym przyjęciem. A uśmiech i radość dzieci jest dla nas wszystkich potwierdzeniem, że warto.
DZIĘKUJEMY!!!

 
   

Dzień Mamy i Taty

Kliknij na miniaturkę, aby powiększyć zdjęcie. Kliknij "zamknij", aby wyjść.

 
23.05.2012


W naszym przedszkolu było w tym tygodniu teatralnie i spektakularnie. Aż dwa teatrzyki rozbawiły, wzruszyły i zainteresowały nas swoimi występami. W poniedziałek oglądaliśmy znaną baśń Piękna i Bestia. Poruszająca historia dobrej i pięknej dziewczyny, dzięki której bestia nie była już taka straszna, a wszyscy dookoła stawali się lepszymi ludźmi bardzo spodobała się dzieciom. Nas, ciocie, przede wszystkim uderzyła niezwykła aktywność dzieci, które z ogromną przyjemnością włączały się w tańce i zabawy, do których zapraszali aktorzy. Nie wiadomo już chyba czyja to zasługa…

W środę przedstawienie nieco inne. Dwoje kosmitów przyleciało na Ziemię i próbowało się od dzieci nauczyć podstawowych praw rządzących naszą planetą. A to łowienia ryb, a to skakania, a to zwyczajów żywieniowych Ziemian i Ziemianek… Dzieci okazały się doskonałymi nauczycielami i nie tylko odważnie pouczały ufoludki, ale nawet pokazały, pomimo że niektórzy ludzie tego nie wiedzą, co należy robić ze śmieciami i w jaki sposób szanować przyrodę na naszej pięknej planecie. Przedstawienie cieszyło się wielkim poklaskiem wśród dzieci, a największą sympatię zyskała kolorowa pani kosmitka. Może dlatego, że nosiła nie byle jakie imię – Gwiazdeczka

09.05.2012


Pewien majowy poranek Dropsy i Rakietówki rozpoczęły wyjątkowo interesująco. Wizyta w miejscu o tajemniczej dla niektórych nazwie „ogród botaniczny” przyniosła wiele ciekawych odkryć, spostrzeżeń i jeszcze więcej pytań. Ale zacznijmy od początku.

Przekroczenie bramy krakowskiego Ogrodu Botanicznego okazało się wstępem do magicznego świata kolorów, zapachów i odgłosów. Spacer alejkami ogrodu i podziwianie kwiatowych kompozycji skłonił naszych przedszkolaków do pierwszego pytania: „Czy my jesteśmy na łące?”.
Jednak dzieciaki szybko o nim zapomniały, gdy nagle znalazły się w zacienionym lasku wśród srebrzystych stawów, w których przeglądały się wysokie, majestatyczne drzewa. Las w środku miasta? Bardzo przyjemna perspektywa, jednak na długo nie zagościła ona w głowach zaciekawionych przyrodą przedszkolaków. Wizyta w gorących szklarniach wypełnionych orientalnymi, tropikalnymi i niespotykanymi roślinami przywołała w dzieciach wspomnienia upalnych wakacji połączonych z bajkowymi wędrówkami po tropikalnych lasach.
To czym jest tak naprawdę ten ogród botaniczny? Chyba najprościej można powiedzieć, że po trochu wszystkim tym, co w ogrodzie, na łące, w lesie i tropikach.

GALERIA ZDJĘĆ

26.04.2012



Teatrzyk „Skrzat” – Wielka podróż Trubadura i Nutki

Wierzcie lub nie wierzcie, pewnego kwietniowego popołudnia, w naszym przedszkolu, na południu Polski, zacumował okręt pod banderą Teatrzyku Skrzat! Na pokład zaprosił nas sam Kapitan morskiej wyprawy – Trubadur, któremu dzielnie pomagał wierny majtek – Nutka. Przywitana głośnym „Ahoj!” załoga „Gwiazdeczka” przeszła prawdziwy chrzest morski – poznaliśmy najważniejsze elementy statku, zarzucaliśmy ciężką kotwicę i nauczyliśmy się radzić sobie w czasie sztormu, a nawet wtedy, gdy jakiś marynarz wypadnie za burtę! A wszystko to w rytm wspaniałych żeglarskich melodii - szantów. I nawet gdy już osuszyliśmy ubrania z morskiej wody i wytrzepaliśmy piasek z butów, machając na pożegnanie wesołej łajbie, nuciliśmy pod nosem:

Łajba to jest morski statek,
Sztorm to wiatr co dmucha z gestem,
Cierpi kraj na niedostatek
Morskich opowieści.

Pływał raz marynarz, który
Żywił się wyłącznie pieprzem,
Sypał pieprz do konfitury
I do zupy mlecznej!
 

26.04.2012



Słońce zaczyna coraz bardziej rozpieszczać mieszkańców Krakowa, który utonął w morzu kwiatów, zachęcając tym samym do zwiedzania, podziwiania i spacerowania.
Przedszkolaki, korzystając z tego zaproszenia, pewnego kwietniowego poranka wybrały się do pobliskich Łagiewnik, gdzie odbyć miał się wiosenny koncert zatytułowany „Odgłosy wiosny”. Lekcja muzyki wprost z wielkiej sceny to nie lada gratka dla dzieciaków z „Gwiazdeczki”, które dały się ponieść wspaniałym melodiom muzyki klasycznej wygrywanym na skrzypcach, pianinie i flecie. Przeszły również dzielnie przez gąszcz wiedzy, dotyczącej budowy skrzypiec oraz z zapałem rozszyfrowywały zagadki muzyczne.
Ale to nie koniec wrażeń – pogoda dopilnowała, by ten dzień nie skończył się zbyt szybko - po koncercie wizyta w majestatycznym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, z którego słynie Wzgórze Łagiewnickie, a później spacer alejkami ogrodu wokół Sanktuarium, z którego roztaczał się wspaniały widok na wiosennie ożywione miasto…


Poniżej fotorelacja :)



Wizyta w Łagiewnikach

Kliknij na miniaturkę, aby powiększyć zdjęcie. Kliknij "zamknij", aby wyjść.


12.04.2012


Wiosenne przebudzenie zainspirowało Dropsy i Rakietówki do wzięcia udziału w konkursie plastycznym organizowanym przez Szkołę Podstawową nr 50.
Przedszkolaki stworzyły wspaniałe prace, których motywem przewodnim były wiosenne fantazje. Zaangażowanie popłaciło, bowiem trzy miejsca na podium zajęły dzieciaki właśnie z naszego przedszkola! Pierwsze miejsce zajęła praca Tomka, która przedstawiała wyłaniającego się z ziemi krecia. Drugie miejsce to praca Stasia i Zosi, trzecie zaś Amelki.
Wygranym i wyróżnionym serdecznie gratulujemy!
Zwycięskie prace można zobaczyć poniżej


         
   
 
 

10.04.2012





Kwiecień obsypał nas kwiatami, ale też urodzinami. Miło się narodzić wtedy, kiedy cała przyroda rodzi się na nowo. To pewnie dlatego z początkiem miesiąca obchodziliśmy czternaste urodziny… rozpędziłam się trochę, ale to nie żarty, tyle właśnie lat zakończonych i zdmuchniętych świeczek skumulowało się w pierwszych tygodniach kwietnia.

Poważną sumkę do tej czternastki dołożyła nam Zosia, już pięciolatka. Przywitała swój szósty rok życia z uśmiechem i, jak zwykle, z wielką radością i energią. Z całą pewnością potęgowała tą radość przepyszna galaretka z owocowego tortu.

Degustacja ciast nie była jednak tego dnia zakończona. Groszki upiekły specjalne ciasto dla swojej, czwartej już trzylatki - także Zosi. Poważny wiek nie stanął wcale na przeszkodzie do tego by trochę się powygłupiać przy wspólnym śpiewaniu „Sto lat”, a urodzinowe party przeniosło się, dzięki wspaniałej pogodzie, na przedszkolne podwórko.

Zaledwie kilka dni wcześniej trzy latka skończył Krzyś. Kiedy Ty Krzysiu tak bardzo wyrosłeś?? Rodzice przyjechali na Krzysiową imprezkę cudownym wozem, był to najprawdziwszy na świecie Zygzak McQueen, tort domowej produkcji. Mistrzostwo świata zdobył więc Zygzak tym razem w dziale kulinarnym, a zadowolony Krzyś długo jeszcze pokazywał na palcach swój nowo nabyty roczek, pękając przy tym z dumy. Bo i jest czym się szczycić!

Przekonała się o tym już po kilku dniach Natasza! Przystrojony, urodzinowy stół zajęła zadowolona kotka - Hello Kitty, która tak bardzo podobna była do prawdziwej, że dopiero po wstawieniu w nią świeczek okazało się, że jest tortem! Nataszka zdmuchnęła świeczki co sił, widać, że życzenie było bardzo ważne, a może to zrozumiały pośpiech aby skosztować łakocia…
Kochana Zosiu, Nataszko, Zosiu i Krzysiu! Rośnijcie zdrowo, uśmiechnięci i szczęśliwi!


26.03.2012



Życzenia urodzinowe ślemy dziś dzielnej Rakietówce – Emilce, która skończyła już 5 lat! Po wesołym przyjęciu ze wspaniałym „myszkowym” tortem całe przedszkole wypełniło gromkie „Sto lat”, a buziaczki i życzenia popłynęły od wszystkich cioć i dzieciaków z Gwiazdeczki:

Niech Ci słonko ciepło gra,
niech Twój uśmiech długo trwa,
nie trać swej wesołej minki,
bo dziś są Twoje urodzinki!
 

23.03.2012


Dzięki uprzejmości mamy (dziękujemy :)) jednej z Rakietówek – Hani, przedszkolaki z Gwiazdeczki miały przyjemność przechadzać się korytarzami magistratu miasta i odkrywać jego tajemnicze zakamarki, a także spotkać się z Prezydentem Miasta Krakowa – profesorem Jackiem Majchrowskim.

Przedszkolakom najbardziej przypadła do gustu Sala Posiedzeń Rady Miasta. W majestatycznej auli, ze ścian której spoglądali na młodych radnych królowie Polski, dzieciaki zajęły różne miejsca – jedni przy mównicy, stojąc jak najbliżej mikrofonu, inni po bokach, albo w odległych miejscach sali, obserwując swoich kolegów z oddali.
Pokonując liczne schody i długie korytarze młodzi odkrywcy dotarli w końcu do Gabinetu Prezydenckiego, gdzie przywitał ich sam Jacek Majchrowski. Po krótkiej rozmowie, w trakcie której dzieci zadały Gospodarzowi Krakowa pytania takie jak: „Czy ma pan samochód?”, „Co robi Pan w wolnym czasie” i „Czy ma pan dzieci i w co lubi się z nimi bawić?”, zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie i udaliśmy się na piękny dziedziniec magistratu. Tam pożegnaliśmy Panią, która nas oprowadzała i wybraliśmy się na przejażdżkę tramwajem do przedszkola, która dodała pełni wrażeń tego słonecznego, wiosennego dnia.

 

Wizyta w magistracie

Kliknij na miniaturkę, aby powiększyć zdjęcie. Kliknij "zamknij", aby wyjść.


 
 

 

 
21.03.2012

Pierwszy Dzień Wiosny

Kliknij na miniaturkę, aby powiększyć zdjęcie. Kliknij "zamknij", aby wyjść.

 




Pierwszy dzień wiosny to gratka dla każdego przedszkolaka! Jak co roku, 21 marca wszystkie dzieci zrzuciły szaliki i czapki, by podziękować Zimie za 3 miesiące panowania i ruszyć na poszukiwanie Wiosny.
Pierwszym przystankiem na mapie małych poszukiwaczy była wizyta w Szkole Podstawowej nr  50. Tam, wraz z  innymi przedszkolakami, obejrzeli przedstawienie o tym, jak to pewnego marcowego dnia Zima musiała spakować walizki i wyjechać, a na jej miejsce, wspaniałym kwiatowym pojazdem, przybyła kolorowa i pachnąca Wiosna. Dzieci, zarażone optymizmem, śpiewały przygotowane wcześniej wiosenne piosenki. Przyniosły też prace plastyczne, których tematem przewodnim były wiosenne fantazje. Ale to nie koniec – tradycji musiało stać się zadość, więc przedszkolaki z Gwiazdeczki pomaszerowały nad strumyk i  wrzuciły do niego Marzannę, którą w  mig przykryła woda.
A wiosna przyszła całkiem niespodziewanie – wokół przedszkola zazieleniła się trawa, ptaki stukały do okien, a w powietrzu zaczęło unosić się lekkie jak motylek powietrze…

Witamy Cię Wiosno! Wreszcie jesteś z nami!

 
17.03.2012

Pierwszy wyjazd do prawdziwego teatru Groszki mają już za sobą! Dzieciaki z najmłodszej grupy, pod opieką cioć i kilku starszych kolegów z grupy Dropsów, odwiedziły Teatr Groteska, a także miały okazję obejrzeć przygody jednej ze swoich ulubionych bohaterek bajkowych – Czerwonego Kapturka. Przedstawienie okazało się strzałem w dziesiątkę – dużo piosenek i wesołych rymowanek, które porywały dzieci do wspólnej zabawy, przeplatały się z dobrze znaną dzieciom fabułą bajki.

Było to naprawdę ogromne przeżycie dla małych przedszkolaków – przestronna sala, mnóstwo dzieci, światła, aktorzy, i wspaniałe dekoracje sprawiły, że długo po powrocie z wycieczki w różowym pokoiku na samej górze „Gwiazdeczkowego” przedszkola snuły się opowieści o tym co widziały i słyszały nasze Groszki

                                                                                                  

Groszki debiutują w teatrze

Kliknij na miniaturkę, aby powiększyć zdjęcie. Kliknij "zamknij", aby wyjść.

 
16.03.2012






W marcu, w gronie 4-latków witaliśmy Wojtusia. Samodzielne przygotowywanie tortu dla solenizanta przez kolegów i koleżanki z grupy Drospów okazało się dodatkową atrakcją urodzinową, a głośne „Sto lat” rozległo się po całym przedszkolu. Wojtusiu, z okazji urodzin wszystkie ciocie i dzieciaki recytują dla Ciebie wierszyk:

Ile w ulu pszczół robotnic,
Ile pociąg mija zwrotnic,
Ile kwiatów liczy łąka,
Ile kropek ma biedronka,
Tyle szczęścia i słodyczy
W Dniu Urodzin Tobie życzy cała Gwiazdeczka!

15.03.2012


Za oknem Wiosna i Zima nie mogą dojść do porozumienia, która z nich ma zasiąść na tronie, dlatego dzieciaki, cierpliwie czekając na zakończenie sporów, postanowiły umilić sobie czas w towarzystwie postaci z bajek.




Teatrzyk Skrzat - „Królestwo Wesołuszka”

W dalekim królestwie zła czarownica pozazdrościła pięknej księżniczce urody i majątku. Postanowiła ją porwać i zająć miejsce na tronie. Za sprawą jej poczynań królestwo zamieniło się w krainę smutku i przygnębienia. Jednak sprytny kuchcik Grzesio, mądra sowa i przedszkolaki wspólnie uwolnili księżniczkę. Przydał się do tego czarodziejski flet, tajemnicza księga zaklęć i kilka drobnych czarów, aby wszystko wróciło do normy.




Teatrzyk Art-Re – „Kozucha Klamczucha”

Pewien poczciwy gospodarz z Podhala spotkał pewnego dnia biedną sierotkę – Zazulkę, która zaoferowała mu pomoc w gospodarstwie w zamian za dach nad głową. Gospodarz przyjął dziewczynę z radością, powierzając jej opiekę nad kozą, którą bardzo kochał. Koza ta słynęła zaś z tego, że nieustannie kłamała, przez co Zazulka została nieomal wyrzucona z domu. Gospodarz bowiem myślał, że źle opiekuje się kózką. Ale jak to w życiu bywa – prawda zawsze wychodzi na jaw, a kłamstwo nie popłaca – Zazulka żyła długo i szczęśliwie z gospodarzem, a koza została ukarana za swoje kłamstwa. W trakcje spektaklu przedszkolaki mogły spróbować własnych sił w tańcu góralskim, a także zetknąć się z gwarą i kulturą Podhala. 

27.02.2012







„Sto lat, sto lat...”. W dniu dzisiejszym po raz kolejny zaśpiewaliśmy te słowa, tym razem dla pięcioletniej rakietówki Moniki. Prezenty i ciastka były obowiązkiem w tym uroczystym dniu, którym cieszyła się nie tylko jubilatka ale i każda Gwiazdeczka, życząc Ci Moniczko, aby twoje dzieciństwo było jak najlepsze i aby trwało jak najdłużej!!
 

21.02.2012


Szedł raz sobie Pan Karnawał
zimowym wieczorem,
spotkał żabkę, krasnoludka razem z muchomorem.
Potem księżniczkę i księcia z bajki,
oraz dwa koty, co palą fajki.
Wszędzie dokoła wesołe harce,
bo to idą przebierańcy.
 

Pan Karnawał zjawił się również w naszym przedszkolu. W jego karawanie przybyli do nas także Żółwie Ninja, Wietnamska Księżniczka, Klaun, Wróżka, Królewna, Monster High, Pszczółka, Motylek, Góralka, Kotek, Wojownik Ninja, cały zastęp Księżniczek, a nawet Pirat! Ostatni dzień karnawału postanowili świętować wesoło i hucznie. Każdy z uczestników balu rozpoczął zabawę od zaznaczenia swojej obecności i uwiecznienia swojego stroju na pamiątkowym plakacie. Konkursy i zabawy przeplatały się z radosnymi pląsami przebierańców. Na koniec zaś zatańczyliśmy wspólny taniec, którego nauczył nas pirat z obcych mórz. Wszystkich może zdziwić fakt, że tak różni bohaterowie naszego balu tak świetnie się razem bawią i dogadują. Na koniec wyjawimy wam pewną zaskakującą tajemnicę – oni wszyscy pochodzą z tej samej bajki! Tak, to bajka pod tytułem „Gwiazdeczka”!







Tego samego dnia, w niesłychanie radosnych nastrojach, świętowaliśmy 3 urodziny Zosi! Nasz uśmiechnięty Groszek ze swojego zajączkowego koszyka częstował swoich kolegów i koleżanki pysznymi łakociami, na co przedszkolaki odpowiedziały gromkim „Sto lat” na cześć solenizantki. Zosiu, życzymy Ci samych wspaniałych dni!

19.02.2012


Lekcje dobrego wychowania w Gwiazdeczkowym Przedszkolu odbywają się zazwyczaj w bardzo przyjemnych okolicznościach, a że dzieci są już nieomal ekspertami grzeczności, przyszło im tym razem zmierzyć się z nietypowym nicponiem.

Teatr Moralitet „Były sobie krasnoludki”

W krainie krasnoludków, gdzie mieszkańcy żyją zgodnie i szczęśliwie, wiosna trwa cały rok i wolno płynie czas, żył pewien niegrzeczny, obrażalski i kapryśny krasnal – Gutek. Krasnal ten nie słuchał rodziców i zagubił się w lesie. Na szczęście spotyka Miłka, który chętnie wskaże Gutkowi właściwą drogę, ale dopiero wówczas, gdy Gutek stanie się grzecznym krasnoludkiem. Ponieważ jest to bardzo trudne zadanie, szczególnie dla tak krnąbrnego krasnala, Miłek postanawiam udać się po pomoc do Leśnej Babci. Za pomocą swego magicznego parasola oraz z pomocą Gwiazdeczkowych przedszkolaków, zaczaruje ona Gutka w grzecznego i mądrego krasnoludka.

Falkoshow – „Czarujący Kapturek”

Nie upłynęło kilka dni a do naszego przedszkola zawitała kolejna niegrzeczna osoba. Tym razem jednak do jej odczarowania potrzebowaliśmy prawdziwego magika, który opowiedział nam historię o Czerwonym Kapturku - dobrze wszystkim znaną, ale w nieco innej odsłonie. Oczywiście nie zabrakło Wilka, Babci i Gajowego, lecz to Kapturek był całkiem zmieniony. Dziewczynka okazała się krnąbrną i nieposłuszna dziewuchą. Jednak dzięki pomocy najbliższych udało się jej przezwyciężyć przywary, które wpędziły ją w wielkie tarapaty. Prawdziwe czary zmieniły ją w miłe i pomocne dziecko. 

 

A oto krótki pokaz slajdów z tych wydarzeń:  


17.02.2012


8 lutego grupa Rakietówek i Dropsów wyruszyła na spotkanie z kosmosem, które odbyło się w Młodzieżowym Obserwatorium Astronomicznym w Niepołomicach. Wszyscy zamieniliśmy się w astronautów, którzy wyruszyli na podbój kosmosu. Z prędkością światła chłonęliśmy wszystko co się wokół nas działo. Na początku dowiedzieliśmy się dlaczego świeci Słońce, a dlaczego Księżyc, czym są gwiazdozbiory, mgławice, galaktyki, i planety. Zobaczyliśmy jak wygląda Droga Mleczna i w której jej części znajduje się nasz Układ Słoneczny. Zamieniliśmy się w Ciała Niebieskie by dowiedzieć się na czym polega zaćmienie Słońca i Księżyca. Na tym nie kończy się nasza przygoda ponieważ wraz z „Tanią i Skrzatami” odbyliśmy podróż po nocnym niebie. Dzięki tej przygodzie zobaczyliśmy nie tylko kosmiczną przestrzeń ale również dowiedzieliśmy się jak wygląda i działa Planetarium.
Gwiezdna przygoda zakończyła się kosmicznymi zajęciami plastycznymi, w czasie których kolorowaliśmy ulubione planety, oczywiście kosmicznymi kredkami oraz tworzyliśmy własne galaktyki również przy użyciu kosmicznych przyborów. Z zawrotną prędkością powróciliśmy na Ziemię by planować kolejny podbój kosmosu. 
FOTORELACJA tutaj





Dzień 16 lutego jest bardzo ważnym dniem dla pewnego przedszkolaka, Juliana. W tym wyjątkowym dniu obchodził on swoje 6 urodziny. Był tort i prezenty. Julian jest debiutantem ponieważ jest pierwszym sześciolatkiem, a co za tym idzie najstarszym przedszkolakiem. Drogi Julku Gwiazdeczki i wszystkie Ciocie życzą ci przede wszystkim uśmiechu na twarzy, samych sukcesów i kosmicznych przygód.

 

25.01.2012


Babcia i Dziadziuś to para czarodziejska. O tym wie każde dziecko. On przytuli tak jak nikt inny, obdaruje w sekrecie słodkim cukierkiem, pogłaszcze z czułością po główce i zrobi nawet rzeczy niemożliwe dla swojej małej wnuczki czy wnuczka. Ona zawsze elegancka i uśmiechnięta, roztacza wokół siebie niepowtarzalną atmosferę ciepła i zatroszczy się o dobre samopoczucie każdego, kto wpadnie jej w ręce. Dlatego też chcieliśmy przygotować dla naszych dziadków wieczór prawdziwie czarodziejski.
Przez cały miesiąc, dzień w dzień, dzieci odkrywały w sobie anielski charakter. To z pozoru łatwe zadanie wymagało jednak często pokładów prawdziwej cierpliwości. Ale kiedy w końcu wdziano skrzydła, a atmosfera zagęściła się od anielskich włosów i słodkich uśmiechów, jedno stało się pewne. Niebo mogło tego dnia z nami konkurować. Efektem ciężkiej pracy były pięknie recytowane teksty, dużo radości na twarzach, pięknie, melodyjnie śpiewane piosenki. Było niebiańsko! Oczywiście dopomogła w tym też pięknie udekorowana sala, którą użyczyli nam ojcowie franciszkanie. Bracia pomagali też przy wspólnym kolędowaniu.
Wspaniałe chwile już po chwili zamieniły się w niezapomniane, kiedy do głosu doszli Państwo. Dziadkowie, Babcie, Rodzice, Dzieci, całe rodziny przyłączyły się do wspólnej zabawy i śpiewu. I jak tu mówić o konflikcie pokoleń, kiedy jest się świadkiem tylu przejawów zgodności i miłości! Dziękujemy wszystkim Państwu za pomoc w przygotowaniu tego niezwykłego wydarzenia, za radość i uśmiech, które nam towarzyszyły, wspólną zabawę, oraz za wszystkie ciepłe słowa, które od Państwa usłyszeliśmy w tych dniach.

Życzymy aby Wasze wnuki zachowały w sobie coś z tych anielskich charakterków :)
 

GALERIA ZDJĘĆ Z UROCZYSTOŚCI

14.01.2012


Każdy przedszkolak co roku czeka z utęsknieniem na dzień, w którym będzie mógł świętować, że jest o kolejny rok starszy i mądrzejszy. Każdy lubi urodziny, bo kojarzą się z samymi przyjemnymi rzeczami: tortem, prezentami, radosną atmosferą…
Stąd też radosne uśmiechy naszych coraz starszych przedszkolaków w dniu ich święta – Piotrusia, który skończył w tym roku 5 lat i Amelki, która jest już pełnoprawną 3-latką.
Piotrusiu, Amelko! Gwiazdeczka szepcze Wam do uszek najlepsze życzenia:
 

Idzie misio...Idzie słonik...
Idzie lalka...No i konik...
Wszyscy razem z balonami
Z najlepszymi życzeniami!
Bo to dzień radosny wielce
Macie jeden roczek więcej!



 

13.01.2012


Przedszkolaki postanowiły rok 2012 rozpocząć bezpiecznie, stąd ich ogromne zainteresowanie przybyłym do przedszkola gościem – Panią Policjantką. Tym zaś, którzy nie czuli się zbyt pewnie, widząc przed przedszkolem radiowóz policyjny, Pani wyjaśniła, że Policji nie należy się obawiać, wręcz przeciwnie – Policja jest po to, aby nam pomagać, gdy przytrafi nam się coś złego.
Pani Policjantka w trakcie spotkania zaprezentowała nam krótkie filmy edukacyjne, które opowiadały o postępowaniu dzieci w różnych sytuacjach, a my mogliśmy ocenić, czy dzieci zachowały się dobrze, czy też niewłaściwie. Dzięki tej lekcji dowiedzieliśmy się między innymi jakie niebezpieczeństwa grożą nam podczas niewłaściwie zorganizowanej zabawy, w przypadku kontaktu z nieznajomą osobą, czy też w miejscach zatłoczonych i ruchliwych. Ustaliliśmy także zasady i miejsca bezpiecznej zabawy na świeżym powietrzu i w domu. Na zakończenie wszyscy zapisaliśmy w naszych głowach numer telefonu alarmowego i wiemy już, kiedy należy z niego korzystać. Na pamiątkę spotkania otrzymaliśmy odblaskowe woreczki, które mogą sprawić, że będziemy jeszcze bezpieczniejszymi przedszkolakami!

13.01.2012


Za nami dwa spotkania z teatrem – w jednym my byliśmy gośćmi, a drugi przyjmowaliśmy w naszym przedszkolu.


Teatr Ludowy w Krakowie zaczarował nas opowieścią o znanej bohaterce dziecięcych bajek - Pyzie Mazowieckiej. Popularna na Mazowszu okrągła kluska z mąki ziemniaczanej, zwana pyzą, pewnego dnia ożyła. Ciekawa świata, natychmiast wyruszyła w podróż. Na zaproszenie dzieci z Polonii amerykańskiej postanowiła polecieć samolotem do Ameryki. Przejechała ją całą, wzdłuż i wszerz, spotykając po drodze Indian, odwiedzając Las Vegas, Alabamę, Missisipi, a w Nowym Jorku przygląda się Paradzie Pułaskiego. Do ojczyzny wróciłą po części na pokładzie żaglowca, po części – niesiona przez sztormowy wiatr. Wszystkie przygody Pyzy dodatkowo ubarwiały wspaniała muzyka, tańce i śpiewy.


Nasze przedszkole odwiedził także Teatr Skrzat, który przedstawił nam historię pewnego bardzo leniwego i krnąbrnego chłopca – Dyzia. Dyzio nie był ani pomocny, ani uprzejmy, ani pracowity. Lubił za to dokuczać innym i leniuchować. Jednak sam się przekonał, że takie zachowanie niesie same szkody i bardzo przeszkadza innym w życiu codziennym. Od naszych przedszkolaków Dyzio dostał wiele rad, jak postępować i postanowił się zmienić…

30.12.2011


W niektórych regionach Polski mawia się, że „jaki Sylwester, tak cały rok.” Czyli ten rok, będzie… o jeden dzień dłuższy! Zgadza się! Bo właśnie dzięki naszej przedszkolnej zabawie zorganizowanej 30 grudnia, Sylwester był dwudniowy.
W piątkowy ranek dzieci nie wiedziały jeszcze, że ten dzień czymś różni się od innych, podobnych do siebie piątków. Ale prędko zdały sobie sprawę z tego, że coś jest nie w porządku. Bo przecież kończy się nam kalendarz! A skoro kalendarz, to i rok. Z tej okazji, jak dowiedziały się dzieci, nie należy jednak się smucić, chociaż tyle pięknych chwil już za nami. Warto popatrzeć na to z innej strony i życzyć tym, których się kocha, wszystkiego dobrego. Można to zrobić wysyłając im gorące życzenia, aby mogli wejść w Nowy Rok z uśmiechem.


Dzieci mocno zaangażowały się w rysowanie kolorowych życzeń dla swoich rodziców, a kiedy już wszystko było zakończone, przypomniały sobie w jaki sposób dostarczyć można list do rąk rodziców. Życzenia trafiły do skrzynki pocztowej, a my zaczęliśmy się sposobić do balu.



Malowanie buzi, makijaż karnawałowy, stroje, pióra, jedwabne szale, złote świecidełka – czyli jest już wszystko co potrzebne.
Teraz już tylko pozostało włączyć prawdziwe muzyczne hity, wśród których przebój wprost z Madagaskaru „Wyginam śmiało ciało” zrobił największą furorę. Można się wyszaleć.

Zabawom, śmiechom i uciechom nie było końca. Oby powiedzenie, przytoczone na początku, sprawdziło się w stu procentach! Niech to będzie szalony, wesoły, rozśpiewany rok, pełen uśmiechu i zabawy!

23.12.2011



Jeżeli ktoś zapyta gwiazdeczkowego przedszkolaka, jak spędził okres przedświąteczny w przedszkolu, to na pewno odpowie, że…
pracowicie i bardzo radośnie. Bo tego roku dzieci w Gwiazdeczce brały udział w prawdziwych przygotowaniach do Świąt Bożego Narodzenia!




Zaczęliśmy od wyrabiania ciasta na pierniczki, wykrawania i pieczenia, a następnie zabraliśmy się do ich dekorowania. Przygotowywaliśmy także samodzielnie dekoracje świąteczne, ubieraliśmy choinkę, poznaliśmy wiele obrzędów związanych z tradycją świąteczną i w końcu spotkaliśmy się wraz z ciociami przy gwiazdeczkowym wigilijnym stole, przy którym składaliśmy sobie najlepsze życzenia, dzieląc się opłatkiem i śpiewając kolędy.






















Rodzicom i wszystkim naszym bliskim chcemy również złożyć płynące z głębi naszych serc życzenia:
 


Minął kolejny rok i zbliża się Boże Narodzenie.
Pięknie ustrojona choinka, wesołe dźwięki kolęd oraz radość
przystrajająca ludzkie serca niech oznajmiają, że nadszedł czas odpoczynku i świętowania.
Życzymy, by jak najdłużej doświadczali Państwo szczęścia Świąt,
a nadchodzący rok przyniósł spełnienie wszystkich marzeń!

Przedszkolaki i nauczyciele z Gwiazdeczki


 

 

19.12.2011


Ostatnie dni grudnia przedszkolaki z naszego przedszkola wykorzystały głównie na przygotowania do świąt, ale nie tylko…

Grupa Dropsów wraz z ciocią Olą gościła w miejscu niezwykłym – na Poczcie Głównej, zwanej także królową wszystkich poczt w Krakowie. Wraz z panem listonoszem, który był uprzejmy nas oprowadzać, mogliśmy poznawać tajniki pracy pocztowca oraz obserwować drogę, jaką przebywa kartka pocztowa, zanim trafi do adresata. Sami kupiliśmy znaczek, z pomocą cioci uzupełniliśmy adres naszego przedszkola i napisaliśmy wiadomość obrazkową na kartce pocztowej, którą wysłaliśmy w drogę do Gwiazdeczki. A my ruszyliśmy do działu wysyłania paczek, weszliśmy do skrzynki na listy i na moment zamieniliśmy się w listonoszy i listonoszki. Potwierdzamy, czerwona kartka z kwiatuszkiem dotarła do nas po dwóch dniach!

W naszym przedszkolu też same ciekawe zajęcia, wśród których warsztaty mydlane szczególnie przypadły nam do gustu. Każdy z nas mógł stworzyć własne, niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju mydełko – w ulubionym kształcie, zapachu i kolorze, aby później zabrać je do domu i dać w prezencie najbliższym lub samemu udać się z nim prosto do wanny…















Gościliśmy także pana policjanta z krakowskiej drogówki, który zapoznał nas z zasadami poruszania się po drodze. Rozmawialiśmy głównie o bezpieczeństwie przy przechodzeniu przez jezdnię i o konieczności korzystania z odblasków. Mogliśmy także przez chwilę poczuć się jak policjanci, którzy zatrzymują samochody, mając do dyspozycji policyjną czapkę, lizak i odblaskową kamizelkę.

13.12.2011


Dzisiaj świętowaliśmy w naszym przedszkolu urodziny Zosi! Dropsy oraz pozostałe przedszkolaki i wszystkie ciocie recytują Ci, Zosieńko, taki oto wierszyk:
 

Dzień radosny, dzień jedyny
dziś są Twoje Zosiu urodziny,
Z serca składam Ci życzenia:
dużo szczęścia, powodzenia,
gości miłych, kosza kwiatów
moc toastów i wiwatów!



 

06.12.2011


Podobno 6 grudnia pewien siwobrody Jegomość w czerwonej czapce z zaprzęgiem reniferów przybywa z dalekiej krainy i odwiedza wszystkie miejsca, gdzie przebywają grzeczne dzieci, aby obdarować je prezentami. Dlatego też przedszkolaki z Gwiazdeczki miały pewność, że i do nich na pewno zawita, bo przecież były bardzo grzeczne w tym roku.

Tak też się stało. Tego magicznego dnia w samo południe dało się słyszeć zza okna upragniony dźwięk dzwoneczków. Próg naszego przedszkola przekroczył upragniony gość – Święty Mikołaj! I nagle wszystko stało się bardziej radosne i kolorowe. Od tygodnia całe przedszkole wypełniał nasz śpiew i taniec – przygotowywaliśmy specjalnie dla Mikołaja piosenkę, aby mógł poczuć się u nas wyjątkowo. Powitanie było bardzo gorące, nawet sam Święty dał się ponieść melodii i zatańczył razem z nami. Po miłych pląsach rozsypał się wór z prezentami. Mikołaj chyba zaprzyjaźnił się z naszymi przedszkolakami – z każdym chętnie rozmawiał, przytulał, brał na kolana i wręczał upragnione upominki.



Dla takich chwil warto czekać i być grzecznym cały rok. A kiedy w przyszłym roku usłyszysz Mikołaju radosny śpiew dzieci, wiedz, że to przedszkolaki z Gwiazdeczki czekają znowu na Twoje przybycie:

Przyjedź do nas Mikołaju,
Na saniach srebrzystych,
Niech Ci gwiazdy drogę wskażą,
Gdzie czekamy wszyscy!



03.12.2011


Jak przystało na koniec jesieni niedźwiedzie szykują sobie legowiska na zimę, ptaki odlatują do ciepłych krajów, a gwiazdeczkowe przedszkolaki organizują andrzejki!











Przy blasku świec przez wielki klucz obficie polał się wosk, a dzięki naszej wspaniałej wyobraźni nie trudno nam było rozpoznać, co przedstawiają powstałe na wodzie kształty. W tajemniczych woskowych bryłach rozpoznaliśmy między innymi indyka, ser, fontannę, a nawet rakietę kosmiczną! Za pomocą rzucanych monet sprawdziliśmy, czy spełnią się nasze marzenia, a przebijając wielkie papierowe serce igłą, poznaliśmy imiona naszych przyszłych ukochanych. Ciekawe czy nasze wróżby się sprawdzą…




W ubiegłym tygodniu prócz atrakcji andrzejkowych mieliśmy również przyjemność gościć w naszym przedszkolu pana Krzysztofa Falkowskiego, dzięki któremu mogliśmy podziwiać Michaela Jacksona, Tinę Turner, czy Elvisa Presley’a wcielonych w postacie unikatowych na skalę europejską marionetek w widowisku muzycznym FALKOSHOW.
 

 

  

  

 


Ponadto dzięki Teatrowi Muzycznemu AJ Project, który odwiedził nas ze spektaklem pt. W zaczarowanym teatrze, poznaliśmy tajniki gry aktorskiej oraz pracy reżysera przedstawień teatralnych.








W oczekiwaniu na śnieg wcale nie szykujemy się do zimowego snu, tylko nucąc wesołe piosenki wypatrujemy na niebie sań pewnego brodatego gościa….


 

 

12.11.2011
 


Za nami kulturalny tydzień w „Gwiazdeczce”. Przedszkolaki nie ulegają jesiennym nastrojom i wciąż chętnie poznają otaczający świat.
W poniedziałek, w bajkowy świat przeniósł nas Teatrzyk Skrzat, którego po raz drugi w tym roku gościliśmy w murach naszego przedszkola. Wraz z kapryśną księżniczką oddaliśmy się przygodom, które spotkały ją, gdy zjadła zaczarowany cukierek.
W środę zaś zanurkowaliśmy w głębokim oceanie klasyki baśni, by poznać złotą rybkę oraz rybaka, których postacie przybliżył nam teatrzyk kukiełkowy.
Koniec tygodnia upłynął nam na poznawaniu świata tradycji w połączeniu ze światem muzyki. Z okazji obchodów Narodowego Święta Niepodległości wybraliśmy się na spektakl muzyczno-słowny, przygotowany specjalnie dla najmłodszych odbiorców, podczas którego poznaliśmy rytmy i nazwy polskich tańców narodowych, które wprowadziły nas w obchody święta narodowego. Mieliśmy okazję zobaczyć również tradycyjny strój krakowski, w który ubrani byli tancerze, wzięliśmy także udział w śpiewie i tańcu piosenki na nutę kujawiaka:

Jesienny kujawiaczek
na skakance z wiatru skacze,
płaszczyk ma w deszczowych kropkach,
daj mu uśmiech, gdy go spotkasz!

Kujawiak, kujawiaczek
la, la, la la, la,
la, la, la la, la.
Kujawiak, kujawiaczek
la, la, la la, la

Jesienny kujawiaczek
z rudych liści ma kubraczek,
czasem gwiżdże, czasem dzwoni,
bukiet wrzosów trzyma w dłoni.














28.10.2011


Dropsy nie tracą ani chwili i bardzo aktywnie wykorzystują ostatnie piękne dni października. Korzystając z zaproszenia Taty jednego z Dropsów, Stasia, odwiedziliśmy Jego firmę.
Pan Darek pozwolił nam obejrzeć magazyn firmy, gdzie zobaczyliśmy na czym polega praca w takim miejscu. Między innymi dowiedzieliśmy się za pomocą jakich urządzeń transportuje się bardzo ciężkie pudła na wysokie półki. Piątkowe przedpołudnie umiliła nam również możliwość zwiedzania terenów wokół miejsca pracy taty Stasia. Podziwialiśmy i karmiliśmy wielokolorowe ryby w pobliskim stawie, graliśmy w piłkę nożną, a następnie wybraliśmy się na spacer po lesie, gdzie śledziliśmy jak zmienił się las, w którym króluje Pani Jesień oraz jak zwierzęta przygotowują się na przyjście zimy. Po obfitej dawce tlenu i promieni słonecznych zostaliśmy zaproszeni na herbatkę i pyszne ciasteczka do prawdziwej sali konferencyjnej w firmie.


Z rumieńcami i uśmiechami na buziach Dropsiki wróciły do przedszkola, gdzie czekał na nich ciepły obiadek. Wszystkie przedszkolaki bardzo dziękują Panu Darkowi za zaproszenie i umilenie czasu grupie Dropsów!
 

FOTORELACJA tutaj
25.10.2011


W Operze Krakowskiej odbyło się przedstawienie pt. „Księga lasu”, na które wybrała się grupa Rakietówek. Z drwalem Maćkiem dzieci udały się w podróż po lesie, aby znaleźć lekarstwo dla chorego Echa. Po wielu przygodach z udziałem mieszkańców lasu, drwal odnajduje trzy kwiaty i zaklęte w nich magiczne słowa. Przy współudziale dzieci wykrzyczane słowa uzdrawiają chore Echo, a do lasu powracają zwierzęta. Historia kończy się dobrze. Również w dobrym humorze do przedszkola powróciły dzieci, które podzieliły się wrażeniami z ciociami i innymi Gwiazdeczkami.




Nasza Gwiazdeczka Amelka obchodziła swoje 4 urodziny. Jeszcze niedawno była naszym najmłodszym przedszkolakiem. Pamiętamy, jak kończyła 2 latka, a teraz jest dużą i dzielną dziewczynką z grupy Rakietówek. Jak zawsze w tak ważnym dniu było wiele uśmiechów, tort i wiele wspaniałych życzeń. Wszystkie ciocie i przedszkolaki droga Amo życzą Ci zdrowia, uśmiechu i wielu wspaniałych przygód.

10.10.2011


Pewnego jesiennego dnia na miniaturowym Szlaku Orlich Gniazd stanęli mali poszukiwacze przygód z Krakowa. Z plecakami wypełnionymi smakołykami i głowami dobrymi humorami, przedszkolaki z grupy „Rakietówek” i „Dropsów” wyruszyły do Ogrodzieńca.
Pierwszym celem wycieczki był spacer w Parku Miniatur, w którym podziwialiśmy makiety zamków i warowni oraz repliki machin oblężniczych z okresu średniowiecza. Mogliśmy się poczuć jak olbrzymi, którzy mogą przyglądać się potężnym budowlom z wysokości. Każdy z nas wybrał sobie swój ulubiony, na którym chciałby mieszkać – być królem, księżniczką albo rycerzem. A na każdym dworze powinien znaleźć się wymarzony plac zabaw… Na szczęście na niektóre marzenia nie trzeba było czekać, bo w Ogrodzieńcu plac zabaw był iście królewski – na szczęście nie miniaturowy.
Po psotach na zjeżdżalniach i huśtawkach postanowiliśmy zmierzyć się z prawdziwym zamczyskiem. Z ciocią Elą, Madzią i Olą ruszyliśmy na ruiny zamku w Ogrodzieńcu. Nie straszne nam były mroczne zaułki, tajemnicze studnie i wysokie wieże. Wspaniałe widoki i malownicze dziedzińce sprawiły, że poczuliśmy się bajkowo i niecodziennie. Do Krakowa pełni wrażeń wróciliśmy z prawdziwymi zamkowymi trofeami – wspaniałą rycerską przyłbicą i zdobionym nakryciem głowy dla księżniczki.


GALERIA ZDJĘĆ
03.10.2011


Nasze przedszkolaki lubią chodzić do teatru. Bo w teatrze jest tyle fascynujących rzeczy. Ludzie i lalki-aktorzy, historie, które zostawiają w nas niezatarte ślady, emocje, muzyka zachęcająca do tańca. Wszystko jest inne, magiczne, po prostu – teatralne. Tym razem w Teatrze Groteska przedstawiono nam historię pewnego Tygrysa, który miał na imię Pietrek. Była też jego mamusia, zatroskana – jak to mamusie – o dobro swojego synka. Historię znanego już z innych przedstawień tygrysa Pietrka ubarwiły postaci rozśpiewanych piratów. Mimo, że dostało im się miano źle wychowanych piratów, a ich towarzystwo wyraźnie nie było powodem do chluby dla tygrysiej mamy, jednak sprawiali, że dzieci ledwo umiały usiedzieć w fotelach. Oj, bo działo się, działo! I śpiewało się, i się tańczyło, i się uciekało przed burzą. A na morzu wiele przygód można przeżyć i spotkać sporo niecodziennych stworzeń. Była ośmiornica, wielka ryba, wreszcie tajemnicza wyspa, której mieszkanki, niejakie żyrafy, okazały się bardzo przyjacielskie. Mają w sobie jednak coś niezwykłego żeglarskie śpiewy, morskie opowieści i pirackie przygody! Nie tylko małego Pietrka uwiodły barwne stroje i donośne: a-hoj! Kapitan Morgan przewodził nam wszystkim w wyprawie, a naszym morzem, które niosło nas ku nieznanym lądom, była wyobraźnia. I, jak to w bajkach bywa, każdy wrócił do domu zadowolony. Tygrys Pietrek – zakochany. Mama Pietrka – szczęśliwa, piraci – trochę lepiej wychowani, a nasze przedszkolaki i wszyscy widzowie – klaszczący z radości i wyśpiewujący rytmiczne piosenki. Oby więcej takich dobrych przygód udawało się nam przeżywać na co dzień!



W ostatnim czasie pojawiła się także kolejna okazja do świętowania - nasz kolega, Tymon, z grupy Dropsów obchodził czwarte urodziny. Z tej okazji ciocia Ela upiekła dla niego pyszny, czekoladowy tort, a koledzy i koleżanki swoje najlepsze życzenia przelali na papier, czego efektem była wspaniała laurka w kształcie serduszka. Tymonku, bądź zawsze uśmiechnięty i szczęśliwy!

17.09.2011


Nowy rok szkolny w Akademii „Gwiazdeczka” rozpoczął się bardzo aktywnie – żaden z naszych milusińskich nie zdążył stęsknić się za wakacjami, a już moc atrakcji wysypała się z gwiazdeczkowego worka rozmaitości.
W środę, 14 września, w naszych murach zawitał gość, z którym Kubuś Puchatek z chęcią by się zaprzyjaźnił. Był to Pan Pszczelarz z Pasieki Szeligów w Krakowie, który opowiedział nam o  życiu pszczół, produkcji i rodzajach miodu, różnych sposobach wykorzystania wosku pszczelego, a  także przyniósł ze sobą różnorodne przedmioty niezbędne w  pracy w pasiece. Mogliśmy poczuć się przez chwilę jak prawdziwi pszczelarze – przebrani w  profesjonalny strój pszczelarski stanęliśmy oko w oko z rojem pszczół i poczuliśmy wspaniały zapach plastra miodu, a następnego dnia przy śniadanku przekonaliśmy się o tym, że miodek to jest to, co przedszkolaki lubią najbardziej!

Tego samego dnia popołudniu w murach naszego przedszkola zagościł Teatr Skrzat z  Krakowa, który przeniósł nas w krainę bajek. Historia o tym, „Jak Marysia mała słonko złapać chciała” pozwoliła nam uwierzyć, że nawet największe marzenia mogą się spełnić, jeśli tylko z całych sił do nich dążymy.




Bajkowy tydzień zamknęła wizyta w  prawdziwym teatrze.

W piątek, 16 września, odwiedziliśmy Teatr Groteska w Krakowie, gdzie za sprawą petersburskiego teatru lalek przenieśliśmy się w świat stworzony setki lat temu przez Hansa Christiana Andersena. Spektakl bez słów, oprócz przyjemności czerpanej z oglądania i przeżywania opowieści, okazał się znakomitym ćwiczeniem dla naszych głów – krok po kroku przypominaliśmy sobie dalsze losy „Brzydkiego kaczątka”. Pełni wrażeń, ten dzień w przedszkolu zakończyliśmy spacerem po starym mieście i wizytą w Bazylice Mariackiej.
„Gwiazdeczko”, czekamy na kolejne przygody!

03.09.2011


Tego dnia słoneczko wzeszło jak co dzień. Cieplutki wietrzyk i błękitne niebo nie zwiastowały jeszcze końca lata, gdy budynek przy ulicy Tetmajera 22 znów wypełnił się radosnym śmiechem i dokazywaniem milusińskich. Wtedy właśnie słoneczko zorientowało się, że od tego dnia nie będzie już towarzyszyć dzieciom na plaży, w lesie, nad jeziorkiem i w górach, ale tutaj, w przedszkolu Gwiazdeczka!
Zadowolone, wypoczęte i gotowe na kolejne przygody w odkrywaniu i poznawaniu świata dzieciaki wróciły 1 września do swojego przedszkola. Przywitane kolorowymi balonikami przedszkolaki wyruszyły do swoich grup, gdzie spotkały zarówno swoich dobrze znanych kolegów, jak i całkiem nowych, którzy w Gwiazdeczce stawiają pierwsze kroki.
Grupa starszaków, która od tego roku dumnie nosi nazwę Rakietówki, pod opieką cioci Madzi i cioci Natalki dzielnie dzieliła się zdobytym już doświadczeniem i wiedzą – użyczała zabawek, pokazywała najciekawsze miejsca w przedszkolu i swoją radością i chęcią do zabawy dodawała otuchy maluszkom. Dodatkowym powodem do radości i świętowania w grupie Rakietówek były urodziny Xaviera, który skończył właśnie 5 lat! Nie ma to jak rozpocząć nowy rok szkolny pysznym tortem w urodzinowej atmosferze. Wszystkiego najlepszego Xavierku!
Dzielne 4-latki, które w tym roku pod opieką cioci Oli trafiły do grupy słodziutkich Dropsów, już od pierwszych dni chętnie uczą się nowych wierszyków, piosenek i gier, aby nie pozostawać w tyle za starszakami. Pierwszym dziełem Dropsów jest własnoręcznie stworzony kodeks dobrego przedszkolaka, który, z odbitymi paluszkami każdego Dropsika, już zawisł w pomarańczowym pokoju.
Dzieciaczki z najmłodszej grupy Pędzących groszków wraz z ciocią Natalką zajęły różowy pokoik i przezwyciężając pierwsze rozłąki z rodzicami, z dnia na dzień stają się prawdziwymi, roześmianymi przedszkolakami.
Widząc uśmiechnięte buzie dzieci, zadowolone słoneczko postanowiło pozostać wraz z przedszkolakami z Gwiazdeczki aż do następnych wakacji. Co rano zagląda do pokojów dzieci i życzy, aby nadchodzący rok w przedszkolu był dla nich czasem wspaniałych odkryć, niezastąpionych przeżyć i cudownych chwil!