KRONIKA 2010/2011

12.04.2011

Co zdobi Nairobi?


Kolejne warsztaty afrykańskie w Gwiazdeczce!

W miniony poniedziałek w Przedszkolu pojawili się kolejny raz nasi zaprzyjaźnieni goście z Afryki. Tym razem Iza i Yugo przyprowadzili ze sobą uroczego towarzysza podróży, małego Tobiego. Prędko poczuł się w naszym przedszkolu jak u siebie. Otrzymaliśmy od całej trójki propozycję nie do odrzucenia – zaproszenie na afrykańskie zakupy!

Aby dostać się na afrykańskie targowisko musieliśmy się odpowiednio przygotować. Były więc afrykańskie stroje, biżuteria, którą wykonaliśmy samodzielnie, a nawet specjalny makijaż, który okazał się niezwykle kolorowy. Tak oporządzeni, w rytm piosenki ‘Jambo’, ruszyliśmy na zakupy. Mogliśmy pooglądać dokładnie egzotyczne owoce i skosztować, ku nieukrywanej radości wszystkich małych podróżników, różnych rodzajów orzechów. Jednym słowem: cud, miód i… dużo orzeszków! Była też zabawa w targ. Rozbrzmiewały głośne okrzyki: „Pomarańcze, pomarańcze! Kto chce moje pomarańcze!” Garściami sypały się muszelki służące nam za monety. Sprzedawcy orzeszków cieszyli się największym wzięciem, a w przerwie między obsługą kolejnych klientów sami podjadali ze smakiem z miseczek… Na koniec Iza opowiedziała nam prawdziwą afrykańską bajkę. I chociaż dzieci okazały się wymagającymi słuchaczami i śmiechem reagowały na językowe „wpadki” narratorki, prędko włączyły się w opowieść wykrzykując radośnie powracające frazy. Jak to w bajkach, nie zabrakło morału. Dowiedzieliśmy się, dlaczego nie warto być obżarciuchem, pomimo tak wielu pyszności, które oferuje nam ziemia.

Na koniec zaśpiewaliśmy jeszcze raz naszą afrykańską piosenkę, kończąc ją wesołym śpiewem „hakuna matata”. Nasi goście zapewnili nas o prawdomówności Timona i Pumby, bohaterów „Króla Lwa”, kiedy tłumaczyli lwiątku znaczenie tych słów. Tak właśnie, bo w Afryce „nie ma zmartwień”! Podróż dobiegała końca a my wcale nie mieliśmy ochoty wracać! Zwłaszcza że pogoda u nas taka jeszcze ‘nie-afrykańska’… Ale przecież mamy, tatusiowie, wszyscy zostali w Polsce! Wracamy! Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!

Co zdobi Nairobi?

Kliknij na miniaturkę, aby powiększyć zdjęcie. Kliknij "zamknij", aby wyjść.